Powrót do blogu

Raspberry Frosé | Przepis na koktajl

Himbeer Frosé | Cocktail Rezept

Gdy upał dnia powoli się rozwieje, lista rzeczy do zrobienia staje się listą rzeczy do zrobienia, a praca dobiega końca — wtedy nic nie może nas powstrzymać od położenia nóg na ziemi! A jeśli nie zrobiliśmy wszystkiego? Och, jutro jest kolejny dzień. Wszechświat może zająć się sobą przez następne kilka godzin, ponieważ na razie możemy cieszyć się końcem dnia.

Ochłodzenie i relaks: dokładnie to, czego potrzebujesz po długim dniu.

W końcu trochę czasu tylko dla nas i dobrych rzeczy w życiu. Pogawędki o współpracownikach, omawianie najważniejszych wydarzeń dnia, słuchanie muzyki, śmiech i relaks przy orzeźwiającym drinku. Nie robimy tego wystarczająco często, prawda? I dlatego kochamy nasz czas na koktajle! Zwłaszcza dlatego, że zawsze możemy zaskoczyć naszych przyjaciół nieodpartymi kreacjami na tę okazję.

Na szczęście przygotowaliśmy się dziś rano i zamroziliśmy pyszne różowe wino. Tak, dobrze przeczytałeś: samo schłodzenie go nie wystarczy do tego autentycznego przepisu na frosé: potrzebujemy go lodowatego. W nagrodę za nasze planowanie trzymamy w rękach dwie szklanki pełne musującego frosé już po kilku minutach. Ten owocowy napój naprawdę przyciąga wzrok i jest idealnym początkiem wieczoru. Na zdrowie!

Potrzebujesz tego dla dwóch osób.

  • ½ l wina różowego

  • 60g cukru

  • 60ml wody

  • 100 g mrożonych malin

  • 10 kostek lodu

  • trochę soku z cytryny

  • Maliny do dekoracji

To takie proste.

  1. Wlej różowe wino do pojemnika na kostki lodu i włóż je do zamrażarki na co najmniej sześć godzin.

  2. Wymieszaj cukier i maliny (kilka zostaw do dekoracji) z wodą w małym rondelku i dobrze wymieszaj. Zagotuj wszystko na krótko, a następnie odstaw na około 30 minut. Następnie przecedź przez sito i pozostaw do całkowitego ostygnięcia.

  3. Włóż mieszankę do blendera, dodaj zamrożone wino i kostki lodu i miksuj, aż do uzyskania konsystencji lodu.

  4. Doprawić frosé sokiem z cytryny. Udekorować szklanki malinami, jeśli chcesz.

Powrót do blogu